Obejrzałam wczoraj:)super muzyka ale całość nie powaliła mnie na kolana....może dlatego,że to 1994 rok i trochę inna rzeczywistość:)
Chociaż sam pomysł fajny i kilka ciekawych momentów:)
Też widziałem go wczoraj w Kinotece. Do końca nie jestem pewien czy obejrzeliśmy go od samego początku :), ale film chyba nie miał powalać na kolana. Cieszę się, że poczekali z tą premierą, bo byłbym pozbawiony takiego ciekawego filmu. Przecież ja w '94 miałem 9 lat :)
Masz rację z tym powalaniem na kolana:)Film ma w sobie coś, co skłania do zastanowienia się nad życiem.... pokazuje jak może być piękne i kruche ;( jak dla mnie za dużo było jarania na ekranie - może dlatego,że jestem przeciwniczką palenia:)ja w 94 miałam aż 16 lat :)aż w porównaniu z Twoimi 9-cioma :)pozdrawiam!!!